piątek, 5 kwietnia 2013

Rozdział 6.1.

-nic sie nie stało nie wiedzieliście przeciesz -powiedziałam .
rozmawialiśmy jeszcze pare minut .
-ja juz będę szła -powiedziałam -do zob...............................
nie dane było mi dokończyć nagle przed oczami zrobiło mi sie ciemno i nic więcej juz nie widziałam ani nie słyszałam ....

Rozdział 6.1. 

włączcie muzykę ! 

Perspektywa Lou
Po filmie rozmawialiśmy . Dowiedziałem sie dużo o Agacie
-Już będe szła-powiedziała -Do .....
nie dokończyła bo nagle upadła . Podbiegłem do niej szybkopróbowałem ją ocucić Nailler panikował Zayn próbował mi pomóc Liam dzwonił po pogotowie  a Hazza próbował uspokoić Nailla .
karetka przyjechała po ok 15 minutach
-co sie stało ?-zapytał jeden z sanitariuszy
-chyba starciła przytomność -powiedział Liam
-jak dawno ?-zapytał sanitariusz
-ok 20 minut temu
sanitariusz powiedział coś do kolegi
-zabieramy ją -powiedział jeden z nich
-któryś z was jest jej rodziną ?-zapytał drugi
-nie jesteśmy tylko jej przyjaciółmi -powiedział Hazz
sanitariusze podłączyli kroplówkę włożyli ją na nosze
-do ktorego szpitala ją zabieracie ?-zapytał Zayn
-jeszcze nie wiemy -odpowiedział sanitariusz-jedzcie za nami
ubraliśmy się szybko . sanitariusze wynosili Agatę na dole była masa paparazzi już widze jutrzejsze nagłowki w gazetach
"NOWA ZABAWKA 1D"
"DZIEWCZYNA ZGWALOCONA I SKATOWANA PRZEZ  CHŁOPAKÓW Z ONE DIRECTION ! KTÓRY WINNY JEST TEGO OKRÓTNEGO CZYNU ?!!"
wsiedliśmy do samochodu prowadził Zayn ja nie dał  bym rady . jechaliśmy za karetą a za nami masa samochodów z reporterami .
W SZPITALU
Agatę przewieźli na oddział intensywnej terapi. nie pozwolili nam tam wejść . czekaliśmy i patrzyliśmy na Nią przez szklaną szybę . nagle jakieś urządzenia do których byla przypięta zaczeły bardzo głośno pikać i przy Agacie znalazło sie ok 10 lekrzy i pare pielęgniarek. słychać bylo tylko ich krzyki "SZYBCIEJ" "TRACIMY JĄ ""ZATRZYMAŁA SIE DEFIBRULOWAĆ " "ZAINTUBUJCIE JĄ SZYBCIEJ ! "
Po ok 15 minutach wyszedł o nas lekarz
- co z nią ?-zapytałem
-żyje , lecz jej stan jest narazie niestabilny -powiedział-dla bespieczeństwa wprowadziliśmy ją w stan śpiączki farmakologicznej -powiedział
-jak długą będzie w tej śpiączce ?- zapytał Liam
-za pare dni gdy jej stan będzie stabilny wybudzimy ją -odpowiedział lekrz
-moźemy do niej wejść ? -zapytał Zayn
-tak prosze ale wchodzic można po 2 osoby i nie dłużej niż 10 minut -powiedział
-bardzo dziękuje panie doktorze - powiedział Liam i uścisnąl ręke doktorowi a ten poszedł
                         
- to jak wchodzimy?- zapytałem
-ja wejde z Naillem -powiedział Zayn
-ja z Hazzą -powiedział Li
-ty pujdziesz do niej sam -poklepał mnie po ramienu Zayn
wchodzli tak jak było ustalone . siedzieli po ok 5 min
na końcu wszedłem ja usiadłem na krzesełku które przysunąłem sobie jak najbliżej jej łóżka złapałem ją za ręke i ucałowałem ją (rękę)
-prosze nie umieraj . zostań ze mną z naimi bardzo mi na tobie zależy-mówiłem-nie znamy sie za długo ale czuje coś do Ciebie .siedziałem jeszcze jakiś czas i mowiłem do niej różne rzeczy , mam nadzieje że ona mnie slyszy.
 zacząłem jej śpiewać po cichu moments ta piosenka najlepiej oddawała to co czuje  pod koniec piosenki sie popłakałem ucałowałem jej czoło
poprawiłem jej poduszkę i kołdrę i wyszedłem z sali
 -wszystko okej?-zapytał Hazz widząc łzy na moich policzkach
-tak chyba tak-powiedziałem .Naill mnie przytulil uwielbiam gdy mnie przytula. ten jego uścisk ma coś w sobie takiego że mnie uspokaja .
wyszliśmy ze szpitala a pod nim stała masa fotoreporterów
"KIM ONA JEST?"
"CO Z NIĄ ?"
"CZY ONA ŻYJE ?!"
"JAK SIE NAZYWA?"

przkrzykiwali sie my szliśmy i staraliśmy sie nie zwracać na nich uwagi. poszliśmy do samochodu i pojechaliśmy do domu .
-W Domu-
weszliśmy do naszego mieszkania -ide wziąć prysznic-powiedziałem
-Perspektywa Zayna -
-widać że pomiędzy nimi coś iskrzy -powiedziałem
-też mi się tak wydaje -powiedział Naill - jak od niej wyszedł to płakał
-gdzy byl  z El i była w szpitalu nie siedział u niej nawet 5 minut a u Agaty siedział naprawdę długo -zauważył Liam
-Perspektywa Lou-
po kąpieli postanowiłem pójść do chlopaków do salonu rozmawiali o czyms lecz gdy wszedłem do pokoju ucichli i zaceli oglądac TV
-idz sać Lou . wyglądasz na naprawdę zmęczonego -powiedział Liam
-dobrze Daddi już idę -wysiliłem się na uśmiech
poszedłem do mojego pokoju . długo nie mogłem zasnąć przewracałem sie z boku na bok , zauważyłem nawet że w moim pokoju leży tel Agaty ciekawe skąd sie on tutaj wziął ...
kręciłem sie jeszcze po łóżku ale gdy co jakiś czas któryś z chłopaków wchodził by sparwdzic co u mnie udawałem że spie . Haza podszedł do mnie i pogłaskał mnie po czole i wyszedł .
po jakiś 2/3 godzinach męczarni w końcu zasnąłem .

 

 

 ------------------------------------------------------------------------

hej ludziska jak obiecałam tak dodałam :)

następną część postaram sie dodać w weekend ale nic nie obiecuje 

 proszę skomentujcie jak czytacie dla was to nic ale dla mnie to wielka sprawa . nie wstydźcie się nie ma czego !<3

buziaki 

Agata Anna <3 

 

1 komentarz:

  1. jej jest świetny! czekam na jeszcze:)
    zapraszam tez do mnie:)
    http://maly-motyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń