wtorek, 7 sierpnia 2012

zawieszenie bloga

zawieszam bloga na czas nieokreślony z powodu braku internetu . 

przepraszam

zdj z nowej sesji chłopaków . 


środa, 25 lipca 2012

Rozdział 4 cz 1

Wstałam o 8:30 rano , wzięłam długi odprężający prysznic  i ubrałam si w szare rurki fioletową bluzkę  szary sweterek i fioletowe szpilki  . zrobiłam sobie kanapki które chwilę później zjadłam . wychodząc do pracy cały czas myślałam o tym że   Kajtuś  przylatuje już dziś .
-W pracy-
Jeszcze tylko 4 godzinki i do domu  , już nie mogę się doczekać . Sprzątając stoliki zauważyłam że do NADOS wchodzi całe One Direction . Na samym przodzie prawie "leciał "  prze szczęśliwy Naill za nim Zayn , Harry Liam , a na samym końcu zamyślony Lou . Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się nieznacznie
-Perspektywa Naillera -
Nareszcie idziemy do NADOS  krzyczałem w myślach . Do lokalu wszedłem jako pierwszy i od razu udałem się do sali w której znajdował się stolik dla VIP-ów .
-Perspektywa Liam -
Już dłużej nie mogliśmy wytrzymać marudzenia i jęczenia () Naillera i poszliśmy z naszym żarłokiem do NADOS . Wchodząc zauważyłem Agatę , sprzątała stoły . zdziwiłem się bo  nie wiedziałem że ona tu pracuje . kątem oka spojrzałem na Lou był zamyślony lecz gdy tylko zobaczył Agatę uśmiechnął się . Poszliśmy do sali dla VIP-ów . Zanim zdążyliśmy usiąść Nailler trzymał już kartę w ręce sam nie wiem po co skoro on zna całe menu na pamięć ale wtrącać się nie będę .
-Perspektywa Lou -
wszedłem do NADOS  jako ostatni i zauważyłem JĄ . Stała i sprzątała stoły . Uśmiechnąłem się tylko jak ją zobaczyłem . Ona też  spojrzała w mą stronę i też się uśmiechnęła . wszedłem do sali za chłopakami i zająłem wolne miejsce przy stoliku .
-Perspektywa Agaty-
Na zmianie zostałam sama ponieważ Kate musiała iść do lekarza a Nicole ma chorego synka . No nic pójdę tam i jak to się mówi będę robić dobrą minę do złej gry .odłożyłam szmatki zamknęłam lokal bo nie dałam bym rady ogarnąć wszystkiego sama . Wzięłam notes przybrałam wymuszony uśmiech i poszłam do sali dla VIP-ów .
Weszłam i popatrzyłam na nich . Naill miał na twarzy bardzo szeroki uśmiech Harry Liam i Zayn rozmawiali ale jak weszłam ucichli Lou grzebał coś w telefonie .
-Co podać? -zapytałam z wymuszonym uśmiechem
-Frytki , kurczaka pizze cole 3 duże zestawy - zaczął wymieniać Naill a ja ledwo nadążałam zapisywać .
- Naill przystopuj - powiedział Liam łapiąc go za ramie i uśmiechając się do niego .
Uśmiechnęłam się przyjaźnie do Liama i bezgłośnie powiedziałam "dziękuje"
-Ja poproszę frytki  kurczaka na ostro i wodę - powiedział Zayn a ja zanotowałam
-Ja poproszę cole i kawałek pizzy -powiedział Harry zanotowałam to
-Ja to samo co Harry -odezwał się Liam zanotowałam razy 2
- A tobie co podać ?-zapytałam się Lou był taki jakby nieobecny . Zniecierpliwiony Naill szturchnął go
-Co ? - zapytał Lou jakby wybudzony z jakiegoś transu .
-Pytałam się co podać -odpowiedziałam
-Poproszę tylko cole -odpowiedział a ja zapisałam i wyszłam .
-Perspektywa Liam -
-Stary co z tobą  ? -zapytałem się Lou
-Nic - odpowiedział
Jakoś mu nie uwierzyłem , ale no cóż to jego życie ja się tam wtrącać nie będę .
-Perspektywa Agaty-
Zanosiłam im zamówienie gdy nagle usłyszałam huk a następnie do lokalu wpadło ok 50 osób i rzuciło się na chłopców . Próbowałem ich opanować ale nią dałam rady .ochrona je wyprowadziła . Nagle przez głośniki usłyszałam że jestem wzywana do gabinetu kierownika . Oho szykują się kłopoty .
-Perspektywa Lou -
Gdy Agata przynosiła nasze zamówienia usłyszeliśmy straszny huk i wszyscy spojrzeliśmy się na siebie  następnie były tylko krzyki piski już wiedziałem co będzie . wszystko działo się tak szybko widziałem tylko jak Agata próbowała oponować je ale nią dawała rady i na pomoc przyszła jej ochrona . po opanowanej sytuacji z głośników wydobył się krzyk
-AGATA DO MOJEGO GABINETU -krzyknął jak mniemam kierownik . Wołana szybko opuściła pomieszczenie i udała się w nieznanym mi kierunku . Spojrzeliśmy się na siebie wszyscy w tym samym momencie . zostaliśmy pieniądze za zamówienia z dużym napiwkiem i wyszliśmy . na zewnątrz rozdaliśmy paręnaście autografów i pozowaliśmy do zdjęć .
 22:50
Wstałam o 8:30 rano , wzięłam długi odprężający prysznic  i ubrałam si w szare rurki fioletową bluzkę i szary sweterek . zrobiłam sobie kanapki które chwilę później zjadłam . wychodząc do pracy cały czas myślałam o tym że   Kajtuś  przylatuje już dziś .
-W pracy-
Jeszcze tylko 4 godzinki i do domu  , już nie mogę się doczekać . Sprzątając stoliki zauważyłam że do NADOS wchodzi całe One Direction . Na samym przodzie prawie "leciał "  prze szczęśliwy Naill za nim Zayn , Harry Liam , a na samym końcu zamyślony Lou . Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się nieznacznie
-Perspektywa Naillera -
Nareszcie idziemy do NADOS  krzyczałem w myślach . Do lokalu wszedłem jako pierwszy i od razu udałem się do sali w której znajdował się stolik dla VIP-ów .
-Perspektywa Liam -
Już dłużej nie mogliśmy wytrzymać marudzenia i jęczenia () Naillera i poszliśmy z naszym żarłokiem do NADOS . Wchodząc zauważyłem Agatę , sprzątała stoły . zdziwiłem się bo  nie wiedziałem że ona tu pracuje . kątem oka spojrzałem na Lou był zamyślony lecz gdy tylko zobaczył Agatę uśmiechnął się . Poszliśmy do sali dla VIP-ów . Zanim zdążyliśmy usiąść Nailler trzymał już kartę w ręce sam nie wiem po co skoro on zna całe menu na pamięć ale wtrącać się nie będę .
-Perspektywa Lou -
wszedłem do NADOS  jako ostatni i zauważyłem JĄ . Stała i sprzątała stoły . Uśmiechnąłem się tylko jak ją zobaczyłem . Ona też  spojrzała w mą stronę i też się uśmiechnęła . wszedłem do sali za chłopakami i zająłem wolne miejsce przy stoliku .
-Perspektywa Agaty-
Na zmianie zostałam sama ponieważ Kate musiała iść do lekarza a Nicole ma chorego synka . No nic pójdę tam i jak to się mówi będę robić dobrą minę do złej gry .odłożyłam szmatki zamknęłam lokal bo nie dałam bym rady ogarnąć wszystkiego sama . Wzięłam notes przybrałam wymuszony uśmiech i poszłam do sali dla VIP-ów .
Weszłam i popatrzyłam na nich . Naill miał na twarzy bardzo szeroki uśmiech Harry Liam i Zayn rozmawiali ale jak weszłam ucichli Lou grzebał coś w telefonie .
-Co podać? -zapytałam z wymuszonym uśmiechem
-Frytki , kurczaka pizze cole 3 duże zestawy - zaczął wymieniać Naill a ja ledwo nadążałam zapisywać .
- Naill przystopuj - powiedział Liam łapiąc go za ramie i uśmiechając się do niego .
Uśmiechnęłam się przyjaźnie do Liama i bezgłośnie powiedziałam "dziękuje"
-Ja poproszę frytki  kurczaka na ostro i wodę - powiedział Zayn a ja zanotowałam
-Ja poproszę cole i kawałek pizzy -powiedział Harry zanotowałam to
-Ja to samo co Harry -odezwał się Liam zanotowałam razy 2
- A tobie co podać ?-zapytałam się Lou był taki jakby nieobecny . Zniecierpliwiony Naill szturchnął go
-Co ? - zapytał Lou jakby wybudzony z jakiegoś transu .
-Pytałam się co podać -odpowiedziałam
-Poproszę tylko cole -odpowiedział a ja zapisałam i wyszłam .
-Perspektywa Liam -
-Stary co z tobą  ? -zapytałem się Lou
-Nic - odpowiedział
Jakoś mu nie uwierzyłem , ale no cóż to jego życie ja się tam wtrącać nie będę .
-Perspektywa Agaty-
Zanosiłam im zamówienie gdy nagle usłyszałam huk a następnie do lokalu wpadło ok 50 osób i rzuciło się na chłopców . Próbowałem ich opanować ale nią dałam rady .ochrona je wyprowadziła . Nagle przez głośniki usłyszałam że jestem wzywana do gabinetu kierownika . Oho szykują się kłopoty .
-Perspektywa Lou -
Gdy Agata przynosiła nasze zamówienia usłyszeliśmy straszny huk i wszyscy spojrzeliśmy się na siebie  następnie były tylko krzyki piski już wiedziałem co będzie . wszystko działo się tak szybko widziałem tylko jak Agata próbowała oponować je ale nią dawała rady i na pomoc przyszła jej ochrona . po opanowanej sytuacji z głośników wydobył się krzyk
-AGATA DO MOJEGO GABINETU -krzyknął jak mniemam kierownik . Wołana szybko opuściła pomieszczenie i udała się w nieznanym mi kierunku . Spojrzeliśmy się na siebie wszyscy w tym samym momencie . zostaliśmy pieniądze za zamówienia z dużym napiwkiem i wyszliśmy . na zewnątrz rozdaliśmy paręnaście autografów i pozowaliśmy do zdjęć . 

_______________________________________
przepraszam ze dawno nie pisałam 
ten rozdział jest krótki i niezbyt mi sie podoba .

poniedziałek, 23 lipca 2012

Teen Choice Awards 2012

dzisiaj w nocy polskiego czasu  odbyła się gala Teen Choice Awards 2012.
One Direction zwyciężyli w kategoriach:
Choice Summer Music Star: Group, 
Choice Music: Breakout Group,
 a dodatkowo What Makes You Beautiful została okrzyknięta Choice Love Song.
Chłopaki niestety nie mogli pojawić się na gali, ale nagrali śmieszną  wiadomość z podziękowaniami:

Gratuluje  <333 ;**

2 lata :)

 dwa lata temu – 23 Lipca 2010 roku o 21:22 polskiego czasu
 piątka młodych chłopaków – Louis, Harry, Liam, Zayn i Niall, biorących udział w 7.
 edycji brytyjskiego The X Factor zostali połączeni jeden zespół – One Direction.


W ciągu tych dwóch lat zdążyli
 wydać debiutancki album,
DVD koncertowe,
 wziąć udział w kilku trasach,
 podbić cały świat i listy przebojów
 najważniejsze – stać się rodziną
 zyskać jeden z największych fandomów na świecie.

 ich pierwsze zdj jako grupa ;*  <333

środa, 18 lipca 2012

Rozdział 3 .

--NASTĘPNY DZIEŃ--
Wstałam o 8:30 wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w (?) zjadłam kanapki wyszłam do pracy w drodze do niej napisałam do Kajtusia SMS
hej Kajtuś :*
co tam u ciebie ? bardzo tęsknie nie mogę
doczekać się twoje
przyjazdu do mnie to już tylko 2 dni !
to mnie pociesza nie daje
sobie już rady sama .
    bardzo tęsknie całuje

-----W PACY BYŁAM DO 15:30---
po pracy poszłam do marketu zrobić większe zakupy . wzięłam wózek a do niego wkładam po kolei rożne produkty między innymi włożyłam : mleko sos pomidorowy mięso mielone pierś z kurczaka mozzarelle parę bułek makaron do spaghetti kilka paczek żelek i wodę o smaku truskawek i dużego Kubusia . będąc na dziale z napojami usłyszałam krzyk
-NAILL ZASTAW MAMY JUŻ DOS ŻELKÓW I CHIPSÓW ! -Krzyknął ktoś , głos ten wydał mi się znajomy. nagle w sklepowym radiu zaczęła lecieć piosenka  "  One Direction - One Thing  "
-SŁYSZYSZ TO NASZA PIOSENKA - wrzasnął ktoś jak mniemam Naill
-NIALLER CISZEJ - tym razem był to inny głos lecz tez mi jakoś dziwnie znany .
następnie weszłam na dział warzywny wzięłam parę pomidorów parę pomarańczy poszłam w stronę moich ulubionych marchewek . ucieszyłam się ponieważ było 5 ostatnich wzięłam woreczek i nagle usłyszałam krzyk
-UWAGA !!-Krzyczał ktoś      
-aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - potem poczułam tylko ból a następnie ciemność
........
gdy się ocknęłam pochylało się nade mną 5 głów obserwowałam ich gdy nagle moje i JEGO oczy się spotkały
wstałam otrzepałam się popatrzyłam na nich wzięłam 2 marchewki i zaczęłam się oddalać . nagle poczułam że ktoś łapie mnie za ramie odwróciłam się a tam stał Liam Payn
- bardzo Cie za nich przepraszam . - powiedział
-nic się nie stało -odpowiedziałam i wysiliłam się na uśmiech
- na pewno ? - zapytał - jesteś jakaś blada
-tak na pewno a to pewnie ze zmęczenia -kolejny wymuszony uśmiech - przepraszam ale się śpieszę - tak wiem nie było to zbyt miłe i udałam się w stronę kas
-zaczekaj - usłyszałam Liama -Jak masz na imię - zapytał
-Agata odpowiedziałam - ruszyłam dalej


-PERSPEKTYWA LOUISA--
Pośpieszałem ich abyśmy zdążyli kupić jeszcze moje kochane karotki . boże jak ja kocham marchewki
nagle Zayn krzyknął :
-NAILL ZASTAW MAMY JUŻ DOS ŻELKÓW I CHIPSÓW !
 i nagle w sklepowym radiu zaczęła lecieć nasza piosenka One Thing
a ten znowu :
-SŁYSZYSZ TO NASZA PIOSENKA
tym razem uciszyć próbował go Liam nasz daddy :
-NIALLER CISZEJ
wziąłem szybko wózek w którym siedział Hazza i popędziłem do działu z warzywami ledwo wyrabiałem na zakrętach więc krzyczałem :
-uwaga !!
-aaaaaaaaaaaaaaaaaaa -krzyczał Harold
gdy nagle uderzyliśmy w kogoś w dziewczynę była naprawdę ładna . gdy upadła bardzo się przestraszyłem i zawołałem resztę zespołu .
przybiegli i ustawiliśmy się w kółku wokół niej .
Widziałem po minie Liama ze będę miał kłopoty a Zayn z Naillerem próbowali stłumić napad śmiechu .
nagle dziewczyna zaczęła otwierać oczy spojrzała na wszystkich na samym końcu na mnie , nasze oczy się spotkały i poczułem jakby nogi się pode mną ugięły
dziewczyna nagle poderwała się z miejsca popatrzyła na nas otrzepała się i poszła po marchewki . nie takiej reakcji się spodziewałem ale chyba nie tylko ja ponieważ po minach chłopaków wnioskowałem ze ich tez ta reakcja zdziwiła byliśmy raczej przyzwyczajeni do krzyków i pisków a nie do olewki .
jako pierwszy z nas ogarnął się Liam podbiegł do nie chwile z nią rozmawiał
podszedł do nas z tą swoją  mina która ma zawsze gdy obmyśla treść kazania czyli z nami bardzo często
oho Lou szykuj się na kazanie zachowaniu w miejscach publicznych i kulturze osobistej  -powiedziałem sobie w głowie i chyba nie tylko ja bo widząc miny innych miałem wrażenie ze pomyśleli o tym samym .
wziąłem moje kochane marchewki i powiedziałem ze możemy iść dalej
i poszliśmy .
nagle hazza powiedział :
- ładna była
- tak miala śliczne duże brązowe oczy -rozmarzyłem się
-Lou od kiedy ty patrzysz się w oczy ? -zapytał Zayn
nagle wszyscy zrobili :
- Uuuuuuuuuuu -krzyknęli
-nasz Lou sie zakochał -zaśmiał się Zayn
-przestań-warknąłem na niego
-chodzie już do kasy to może jeszcze ja spotkamy -powiedział Naill
jak powiedział tak zrobiliśmy
ustawiając się kolejce mieliśmy szczęście i ustawiłyśmy się za nią była jakby zamyślona byłem bardzo ciekaw o czym myśli .

---PERSPEKTYWA AGATY----
stoję przy kasie i czekam na swoja kolej gdy nagle za sobą słyszę szepty odwracam się a tam stoją oni , całe One direction a ON jako jedyny nic nie mówił tylko stal a gdy zobaczył ze na niego zerkam uśmiechnął się tak ze mi aż nogi zmiękły Agata opamiętaj się on na pewno patrzy na tą szczupła blondynę która stoi przed tobą a do mnie uśmiecha się tylko z litości nie  sobie nadziei  bo kto normalny zwrócił by uwagę na mnie ? grubą nieśmiałą dziewczynę z polski . przychodzi moja kolej wykładam produkty i płace i udaje się w kierunku domu .

----Perspektywa Lou---
-wiesz jak ona ma na imię ? -pytam liama
- wiem -odpowiedział uśmiechnięty
- jak -zapytałem uradowany
- Agata -powiedział
Agata Agata cały czas miałem to imię w głowie cały czas o niej myślałem

--PERSPEKTYWA LIAMA ---
Jak zwykle nie potrafili się zachować w miejscu publicznym w domu trzeba będzie im znowu kazanie jakieś palnąć .
Louis od tego incydentu w sklepie dziwnie się zachowuje najpierw pyta o imię tej dziewczyny a potem chodzi jakby z głową w chmurach ., jest jakiś dziwnie spokojny aż za spokojny to nie jest w jego stylu pewno coś znowu kombinuje . trzeba będzie z nim poważnie porozmawiać . oj tak ......

-----PERSPEKTYWA AGATY----
w drodze do domu myłam o Lou i o jego oczach ...... nie Agata wróć on jest gwiazdą i na pewno nie zwróci na ciebie uwagi jest sławny a ty gruba powtarzałam sobie cały czas , a może jednak ? zapytałam się sama siebie lecz szybko wygoniłam te myśli z głowy bo wchodziłam do domu
nareszcie doczołgałam te torby rozpakowałam je i  zrobiłam sobie spaghetti zjadłam je i pozmywałam naczynia następnie posprzątałam w domu i przebrałam pościele bo już jutro przyjeżdża Kajtuś  nareszcie . jak to dobrze ze dziś piątek a szef dal mi poniedziałek i wtorek wolny . uśmiechnęłam się do swych myśli . poszłam wsiąść długą kąpiel przebrałam się z duży t-shirt i szory zrobiłam sobie popcorn otworzyłam paczkę żelek i poszłam włączyć sobie parę odc Doktora Housa . ok 4 nad ranem zrobiłam listę zakupów które muszę później zrobić i poszłam spać
tej nocy śnił mi się Lou

wtorek, 17 lipca 2012

informacja

hej wszystkim . :)

przepraszam ze nie dodałam jeszcze rozdziału ale nie mogłam . byłam w szpitalu . 

rozdział 3 postaram się dodać jutro.

komentujcie proszę :)

link

Agata Anna .

piątek, 13 lipca 2012

Rozdział 2


--RANO--

Wstałam wykąpałam się i ubrałam się w szare leginsy fioletowa koszulkę czarna marynarkę i fioletowe baleriny  . następnie zeszłam do hotelowej restauracji na śniadanie . po posiłku wróciłam do pokoju położyłam się na łóżku i zaczęłam rozmyślać .o 13 poszłam obejrzeć mieszkanie które znajdowało się w bogatej zadbanej  dzielnicy Londynu . Było cudowne . Duża jasna kuchnia z dużym oknem , jadalnia połączona z salonem z którego duże okno wychodziło na park duża łazienka , sypialnia i pokój gościnny .

-Jaka jest cena za wynajem -pytam zachwycona lokalem

-300 Funtów miesięcznie

-mieszkanie będzie umeblowane -pytam

- tak będzie umeblowane tak jak widać -odpowiada - jest pani zainteresowana wynajmem ?

-tak jestem zainteresowana - mowie i rozglądam się - kiedy można podpisać umowę ? -zapytałam

- jutro i od razu dostanie pani klucze -mówi

- dobrze to do zobaczenia - podaje mi rękę a ja ściska

-do zobaczenia -mówi a ja wychodzę

w drodze do domu zadzwonił mi telefon dzwonił szef "NADOS" że dostałam posadę ze zaczynam za 2 dni .

--W HOTELU--

Będąc w pokoju hotelowym zadzwoniłam do przyjaciółki i pochwaliłam się nowym zakupem i praca a ta pogratulowała mi i życzyła powodzenia  gadałyśmy jeszcze godzinę . następnie zeszłam do hotelowej restauracji i zjadłam pysznego kurczaka na ostro . następnie wróciłam do pokoju tam wzięłam prysznic przebrałam się w piżamę która składała się z dużej bluzki i krótkich spodenek  i poszłam spać .

--RANO--

Wstałam w świetnym humorze wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w czarny dres zeszłam na dół na śniadanie a po pysznym posiłku postanowiłam dopakować rzeczy i zadzwonić do przyjaciółki

-halo ?- odezwała się Martyna

-hej Kajtuś - odpowiedziałam - kiedy przylatujesz ?- zapytałam

- w piątek - odpowiedziała

-już nie mogę się doczekać

- ja tez nie - odpowiedziałam .

rozmawiałyśmy tak jeszcze 30 min ale musiała kończyć bo się umówiła . jestem ciekawa z kim .

zadzwoniłam po taksówkę i pojechałam do mojego ślicznego królestwa. gdy tam zajechałam mężczyzna już czekał pomógł mi wypakować walizki a ja zapłaciłam kierowcy i wnieśliśmy moje walizki do domu tak podpisałam umowę i porozmawiałam chwilkę z właścicielem i dowiedziałam się gdzie jest jakiś market i inne takie rzeczy  a gdy wyszedł wzięłam prysznic następnie przebrałam się w dzinsy biały t-shirt i niebieską bejsbolówkę i trampki i poszłam do marketu na małe zakupy . Kupiłam mleko bułki ser masło marchewki 2 paczki żelków i 2 paczki popcornu do mikrofali  butelkę wody niegazowanej i 2l cole .stojąc przy kasie usłyszałam krzyki i piski dziewczyn ale tak się śpieszyłam ze nie miałam czasu aby zobaczyć o co chodzi . zapłaciłam i udałam się w kierunku mojego ślicznego domku .

--DOM---

Będąc w domu rozpakowałam zakupy i rozpakowałam walizki . gdy skończyłam okazało się ze jest już bardzo późno wiec wzięłam prysznic i poszłam spać w mym nowym łóżku .

--RANO--

Wstałam o 8:30 wzięłam szybki prysznic i przebrałam się w białe spodnie 3/4  zieloną koszulkę i czarne baleriny , zrobiłam sobie szybkie śniadanie i udałam się do pracy .

--W PACY BYŁAM DO 16--

Po pracy postanowiłam pójść do sklepu meblowego który znajdował się niedaleko . kupiłam tam 3 drewniane ramki na zdjęcia 2 wazony i 4 obrazy na ścianę (jestem ciekawa jak ja je sama powieszę ale nic poproszę sąsiada) i nowe komplety pościeli . zapłaciłam i wychodząc ze sklepu zadzwoniłam po taksówkę gdy podjechała wsiadłam i pojechałam prosto do domu .

będąc w domu zrobiłam sobie kanapki i zjadłam 2 marchewki . następnie pozmywałam naczynia i zaczęłam myśleć nad ustawieniem moich nowych zdobyczy :) . do jednej z ramek włożyłam zdjęcie moje z moją przyjaciółką i postawiłam je w salonie , w drugą zaś włożyłam zdjęcie moich rodziców i barta które zrobiłam im przed tym strasznym wypadkiem i postawiłam ja w kuchni gdzie często spędzam czas . wazony postawiłam w salonie . wzięłam długi odprężający prysznic i ubrałam piżamkę i poszłam spać .

czwartek, 12 lipca 2012

Rozdział 1


Rozglądam się po pokoju w którym spędziłam całe swe dzieciństwo , dopakowuje ostatnie walizki gdy nagle dzwoni telefon , jak zwykle nie mogę go znaleźć .
-Halo ?- mowie zdyszana
-Co ty znowu robiłaś ?-pyta zmartwiona Martyna - Jak zwykle nie mogłaś znaleźć telefonu -śmieje się
-Tak jak zwykle - mowie
-Kiedy wylatujesz ?- pyta
-Jutro o 14 mam lot .
-Spakowana już jesteś ?- zapytała .
- Końce . - mowie- wpadnij obejrzymy parę filmów jak za dawnych czasów
- Ok. będę na pół godziny
-ok czekam - mowie
Odłożyłam telefon na polkę i usiadłam na łóżku . po pewnym czasie wstałam i poszłam do kuchni zrobić dla nas popcor i cos do picia .
Nagle słyszę dzwonek do drzwi
-Otwarte -krzyczę - w kuchni jestem - mowie głośno do Martyny
Kajtuś bierze popcorn a ja picie i idziemy do pokoju i wspominamy jak to było kiedyś . włączamy i oglądamy filmy .
Pierwszy jaki włączyłyśmy to "Sierociniec " ponieważ lubimy horrory
Drugi to "Pamiętnik " ryczałyśmy na nim jak głupie ale bardzo mi się podoba ponieważ był on pokazany jak żyło się w innych czasach i
był to film o prawdziwej miłości której jeszcze nie poznałam
trzeci film to "3 metry na niebem : ten film miał fajna fabule i nie kończył się happy endem . podczas 3 filmu kajtuś zasnęła a ja postanowiłam wyjść na taras obserwując niebo i gwiazdy myśląc o Londynie o tamtejszym zgiełku i mentalności ludzi . Po jakimś czasie spojrzałam na zegarek okazało się ze jest 2 w nocy więc poszłam wsiąść prysznic ubrałam moja ukochana piżamkę i poszłam spać .
----RANO----
Wstałam o 8:00 poszłam się wykąpać ubrałam się w czarne rurki fioletowy t-shirt i moje kochane czarne koturny następnie zrobiła śniadanie dla mnie i przyjaciółki . Gdy zaczęłam piec naleśniki przyszła Martyna . Zjadłyśmy i po dopakowaniu kosmetyków pojechałyśmy na pociąg do Warszawy a następnie na lotnisko
----LOTNISKO-----
-Pamiętaj aby dzwonić ! nie zapomnij o mnie !-mówi Martyna - przylecę do Ciebie niedługo .
-Tak będę dzwonić codziennie -mowie i żegnamy się bo wywołują mój lot , wsiadam do samolotu zakładam słuchawki i puszczam piosenki One Direction i Bruno Marsa .
----LOTNISKO LONDYN-------
Po wylądowaniu zamówiłam taksówkę i udałam się do hotel w którym miałam zarezerwowany pobyt na 2 dni .
-----HOTEL----
Będąc w pokoju wzięłam prysznic przebrałam się w beżowe rurki czarna bluzkę na długi rękaw czarne szpilki i jasny płaszcz   i postanowiłam pójść na spacer i kupić parę gazet . Idąc ulicami Londynu rozglądałam się i podziwiałam piękno tego miasta . po ok 30 minutach spaceru zauważyłam kiosk i udałam się w jego kierunku z zamiarem kupna paru gazet z ogładzeniami i gazetę o One Direction . Idąc dalej trochę zgłodniałam zawsze chciałam pójść do Nados i nareszcie mogłam to zrobić . po paru metrach zauważyłam szyld z napisem "NADOS" ucieszyłam się i trochę przyśpieszyłam . Weszłam do lokalu był on bardzo fajnie urządzony podeszłam do stolika i zamówiłam sałatkę . czekając na moje zamówienie zauważyłam ofertę pracy
                      POTRZEBNA KELNERKA OD ZARAZ GODZINY PRACY OD 10DO 16 WOLNE WEEKENDY DUŻE ZAROBKI
ZAINTERESOWANI PROSZĘ DZWONIĆ POD NUMER
                            555-999-654



Ucieszyłam się ponieważ potrzebowałam trochę kasy postanowiłam ze po zjedzeniu posiłku pójdę się zapytać czy posada nadal wolna . kelner dostarczył mi posiłek podziękowałam i zjadłam a następnie poprosiłam o rozmowę z kierownikiem
-Dzień dobry -podszedł do mnie starszy mężczyzna -w czym mogę pani pomoc ? - zapytał uprzejmie
-Dzień dobry- odpowiedziałam uśmiechnięta , trzeba zrobić dobre wrażenie na potencjalnym pracodawcy - ja w sprawie ogłoszenia o prace -powiedziałam
-A masz jakieś doświadczenie w tym zawodzie ?- zapytał
- Niewielkie - odpowiedziałam zgodnie z prawda - kiedyś pracowałam w Polsce w malej kawiarni jako kelnerka ale szybko się uczę -powiedziałam
-Dobrze -powiedział dziwnie na mnie patrząc- proszę zostawić mi swój numer odezwę się
-dobrze -napisałam na karce mój numer i dane personalne- proszę - podałam karteczkę a kierownik podziękował i odszedł
ja również wyszłam z lokalu kierując się w stronę hotelu będąc w połowie drogi zadzwonił do mnie tel był to Kajtuś
-HEJ - powiedziałam
- Cześć . Jak tam Londyn ?- zapytała a w jej głosie było słychać radość
-Bardzo mi się tu podoba jest bardzo fajnie było by lepiej gdyby nie ta pogoda -uśmiechałam się mówiąc
-Tak pogoda nie jest za cudowna -sierdziła - Opowiadaj co dziś robiłaś
-Na razie byłam tylko na spacerze i w "NADOS " musisz tam ze mną iść jak przylecisz i szukam mieszkania
- Tak musimy się tam udać i do milk shake city tez
-Tak tak . dobra ja muszę kończyć
-pa
-pa .-powiedziałam i się rozłączyłam
---W HOTELU---
Przeglądając ogłoszenia znalazłam fajne ogłoszenie o tanim mieszkaniu do wynajęcia w bogatej dzielnicy Londynu .
Zadzwoniłam pod numer podany w ogłoszeniu okazało się ze oferta ta jest nadal aktualna i jutro idę oglądać mieszkanie . wieczorem zadzwoniłam do kajtusia i rozmawiałyśmy 2 godziny . następnie poszłam się wykąpać i spać .

od autorki . 

jest to mój pierwszy blog.   

rozdział ten dedykuje Kajtusiowi :*

czytasz zostaw komentarz . z góry dziękuje . 

następny rozdział postaram sie dodać jutro :)

do zobaczenia 

 Agata Anna.

Bohaterowie ....


Bohaterowie :
Agata Anna -17 letnia dziewczyna  o brązowych kręconych włosach na duże brązowe oczy .
 ma 172 cm wzrostu i lekka nadwagę .
urodziła się 16.08.1994 roku wychowała się w Polsce  w Koninie .
przyjaźni się z Martyna (Kajtusiem )ma młodszego brata .
jej hobby to gotowanie i oglądanie filmów .
Jej marzenie to spotkać One direction .

Martyna (Kajtuś) - 18 letnia przyjaciółka Agaty . tez mieszka w Koninie .Martyna jest ciemną blondynką o zielono-brązowych oczach .
ma 175 wzrostu i jest bardzo chuda
ma bardzo dobry kontakt ze wszystkimi pomaga wszystkim .
Potajemnie podkochuje się w Naillu . jej hobby to robinie zdjęć jest w tym bardzo dobra  :)


Louis Tomilson (Lou) - urodzony 24.12.1991 w Doncaster Wielka Brytania .
21letni członek zespołu One direction . przyjaźni się z Harrym tworzą tzw Bad Romance .
kocha marchewki . jest romantykiem i wiecznym dzieckiem (co jest bardzo słodkie)


Naill Horan (Nailler )-urodzony 13.09.1993 w Mullingar Irlandia
19 letni członek zespołu One direction . wiecznie głodny , jest bardzo nieśmiały .
czeka na wieczna prawdziwą miłość .


Zayn Malik -urodzony 12.01.1993 w Bradford Wielka Brytania .
19 letni członek zespołu One direction . Łamacz kobiecych serc lubi być w centrum uwagi .
na każdy dzień ma inne motto .


Laim Payn (Daddy Direction )-urodzony 29.08.1993 w Wolverhampton Wielka Brytania .
19 letni członek zespołu One direction. jest bardzo romantyczny i dojrzały . Boi się łyżeczek .
jako jedyny nie jest singlem . ma dziewczynę Daniell Pezer


Harry Styls (Hazza )- urodzony 1.02.1994 w Homles Wielka Brytania .
18 letni członek zespołu One direction . jest z nich  najmłodszy .
Flirciarz . Woli starsze kobiety .
Przyjaźni się Lou tworzą tzw Bad Romance .



Daniel Pezer - dziewczyna Liama . pracuje jako tancerka . bardzo kocha swego chłopaka .

na początek :)

Więc jak każdy się domyśla, będę tu zamieszczała moje opowiadanie o One Direction. Rozdziały będę wrzucała bardzo nieregularnie, więc proszę o wyrozumiałość. Jeśli ktoś będzie odczuwał taką potrzebę, dajcie znać, a będę wysyłała info o nowym rozdziale.

Agata Anna .